18 kwietnia 2009

z rozmyślań przy grzegorzu






z rozmyślań przy grzegorzu

w stanie stałym, grzegorz lato myśli o
złotej tylko naszej tylko jesieni tylko, że
w stanie ohio, daje znać polski dziennik,
szczęśliwy płacz młodych matek rozbił szklanki
kubki dobrego smaku kolacji robotnika od nas,
specjalisty, trzymającego fason zbieracza,
kolekcjonera, z nosem orła białego, wolnego
stanu jest teraz nasz grzegorz, bajałem
wracając z pracy przez pustynię nevada,

z tych wszystkich firm, wypierdolą nas, powiem
i zasnę jak piaskowa burza zasnęła dnia pewnego
pod moją kopułą, pod twoją obroną uciekamy
z miejsca do miejsca, od czasu do czasu jak
ten nasz orzełek, grzegorz, o poetyckich
piórach, trochę kurzych może, ale wydających
ten sam, stabilny gwizdek podczas lotu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz