między planetami
telefon dzwoni Irek nie żyje on niedawno powiedział
bóg to pomyłka człowieka nie odwrotnie a z metafizyką
wypieprzać do peweksów słychać gwizdek od czajnika
zagotowało się Irek spadł właśnie z Ziemi na Księżyc
lekko wzruszony tarciem atmosferycznym a przedwczoraj
kupił
nową marynarkę mówi jego Luiza i nerwowo ogląda się za
siebie
tam nie ma Irka zostały po nim les choses i ocean danych
spłynie na osiedle z kawą i mlekiem zrobi się późno
a jutro świat złoży się w nową kostkęautorka grafiki: Ilona Dobiszewska |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz