22 października 2016
Nasza bocznica (odczyt w piwnicy)
Pozdrawiam czytających mnie w piwnicy:
http://czytaniewpiwnicy.blogspot.com/2012/02/jacek-krajl-pudeko-na-mleczaki.html
https://www.youtube.com/watch?v=j_W98vVZtOk
Nasza bocznica
siedzę z kumplem w pustym wagonie towarowym pozostawionym na pastwę
tor nie funkcjonuje od kilku lat więc mamy swoje letniskowe lokum
bodaj kilometr od najbliższego osiedla gdzie zwą nas koszularzami
a tu w naszym miejscu tak cicho wszystko jakby przez sen
można chwilę pożyć odetchnąć od psikusów miejskiej dziczy
ze starej deski staram się wystrugać kształt gitary elektrycznej
na wzór wiosła z tego zdjęcia co znalazłem w katalogu dla muzyków
kumpel ma ze sobą okulary ojca które cichaczem podkradł z domu
wyglądam w nich jak mucha
pastwisko przed nami jest moim pasem startowym
chce mi się teraz latać że hej łapię w płuca powietrze
czuję jak nogi powoli odrywają się od ziemi
zaczynam płakać z podniecenia jak taki jeden muzyk z katalogu gitar
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz