5 sierpnia 2010

zacierka

rzeczywistość ma konsystencję kremu nivea,
tips modelki magdy ląduje na czystej podłodze,
wokół jej prawej stopy krążą dwie muszki,
plemię indian ostrzeliwane kulkami kawalerii,
dzieci bawią się w najlepsze, za silosem pegeeru
skończony kosmos sceptyków, wiecznie pielony ogród
zakonnika witolda, pęknięte oko nieba, nad głowami
krem nivea ma konsystencję rzeczywistości,
zniekształcona twarz kelnera marka odbija się
w okularach pani prezes bernadetty, daria robi lody
na starówce, kolejka turystów jest coraz dłuższa,
pod miastem młoda para dochodzi do siebie
po upojnej nocy, nadchodzi pokojówka, niebawem
wojna, myśl odpada jak lukier słodkiej bułki,
sprzedawca tadeusz podaje wczorajsze chleby,
dzisiejsza prasa pod głową bezdomnego jarka,
korektorka anna monitoruje total commandera,
ale na jej oczach umiera urzędnik czechowa,
w dziale obok, account manager woła panią hr,
we wszystko wtrąca się quality controller,
określając jakość polski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz