20 maja 2014

Moje wiersze w przekładzie na język rosyjski



W marcu ukazał się nowy numer almanachu Translitrosyjskiej antologii krytycznoliterackiej, wydawanej od 2005 r. w Petersburgu. Według niektórych to jedno z najbardziej perspektywicznych czasopism literacko-krytycznych na terytorium tzw. post-sowieckiej przestrzeni, dwa lata temu inicjatywa zdobyła najstarszą niezależną nagrodę literacką przyznawaną w Rosji - Andrei Bely Prize. 

W słowie wstępnym numeru #14 przewija się cytat wzięty z Daniiła Charmsa: 

"Wiersze należy pisać tak, że gdyby rzucić wierszem o okno, to szyba zostanie rozbita”.

Poezja zajmuje tu jednak tylko jedną trzecią części wszystkich materiałów, a przekłady zdarzają się rzadko - mimo to redaktorzy w najnowszym numerze poświęcili trochę miejsca na współczesną polską poezję i wybrali po jednym wierszu kilku autorów. 

Poza moim tekstem "wejście do hotelu Kalkuta" do druku trafiły wiersze: Marcina Orlińskiego - "Tusz"Edwarda Pasewicza - "(Przed szybą...)", Łukasza Podgórniego - "Domino + stayed tuned", Roberta Rutkowskiego - "d.o.m."Wojciecha Roszkowskiego - "ślady", Andrzeja Ratajczaka - "wydmie odchodzą piaski" i Michała Murowanieckiego - "(Humbu)". Pozdrawiam rodaków.



Poniżej mój wiersz w przekładzie Tomasza Pierzchały - tłumacza języka angielskiego rosyjskiego i ukraińskiego (przy okazji polecam zajrzeć na stenogramy wszechwizji - http://tompierzchala.wordpress.com/) 






wejście do hotelu Kalkuta

białe ściany grudnia 
małe pastwiska 
otoczone belami drewna 
odcinkami rozerwanych drutów 

widać resztki martwych krów 
kości 
błyszczą 
w słońcu południa 
gdy w usta wbija się mróz 
można poczuć 
jak puchnie głowa 

wyobrażam sobie że ciało 
zmienia się w kawał ciasta 
rośnie w kokonie śniegu 

i wrażenie pękającej 
skóry 
przeraźliwy dźwięk 
ścierania zębów 
zębem o ząb 

zębem o ząb






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz